"The Overground"

apolonia:) · Wysłany: Sob 11:29, 11 Mar 2006 Temat postu: Rysianka 2006

Do 2b:
Jeżdżenie na nartach to raczej nie moje hobby,ale nie umiałam tego podpiąc pod zaden inny dział..
W każdym razie ja tak niedoświadczony narciarz oczekuje od Was wsparcia... Powiedzcie mi czy będą mi potrzebne gogle? A jak będą mi potrzebna to, czy ktoś z Was ma może dwa tak owe urządzenia i jedno miłosiernie mi pożyczy?
Z góry dziękuję:*[/u]

basia · Wysłany: Sob 11:40, 11 Mar 2006 Temat postu: equipment narciarski ;)

no, coś na oczka by Ci się przydało, bo jesli będzie padał śnieg, to będzie Ci leciał do oczek... ale jak chcesz, to możesz wziąć takie okularki do pływania... Cool

no, bo można też mieć okulary narciarskie, wyglądają przeciętnie tylk się chyba tak łatwo nie łamią z oczywistych względów i mają takie szybki, że ten śnieg do oczu nie leci.

A o pożyczenie tego equipmentu to może spytaj... hmmm... kogoś spoza klasy, kto nie jedzie i będzie mógł pożyczyć własne.

basia · Wysłany: Sob 12:00, 11 Mar 2006 Temat postu:

:arrow: o nic się nie martw, Piotrek K. Ci pożyczy, nawet napisał, że chętnie... więc złap go w szkole, żebyś sobie je mogła przymierzyć.

:arrow: co z Zuziowym wnioskiem o tym, żebyśmy mieli w jednym pokoju cała kawiarenkę, która udaje się na Rysiankę? (no, naturalnie z Piotrkiem będzie problem, ale reszta...) Ja osobiście jestem za.

apolonia:) · Wysłany: Sob 13:44, 11 Mar 2006 Temat postu:

ja też!!!! To powinno być oczywiste:) Uśmiech

Ja myślałam,ze to tak będzie... Tylko czy wszyscy chcą?! Mnie zależy,zeby mieć Asie K. bo będziemy się uczyć historii:P A Piotrek to i tak będzie mógł u nas siedzieć, nie? tzn. ja nie wiem... A co do okularków to dziekuję Baśku:* Złapię Piotrusia i mu wspomnę o brylkach:) Uśmiech

A tak na marginesie, to one moga nie pasowac?! (nie śmiejcie się ze mnie...ja jestesm sierotka:P)

apolonia:) · Wysłany: Sob 22:40, 11 Mar 2006 Temat postu:

I chciałam tylko zauwazyc,że ASIA jedzie na Rysiankę Uśmiech

Hercka · Wysłany: Nie 20:21, 12 Mar 2006 Temat postu:

Na pewno będą pasować Uśmiech

.

Ja jestem jak najbardziej za, żeby mieć całą kawiarenkę pod ręką, tylko dzisiaj się zaczęłam zastanawiać, czy Monika jedzie na Rysiankę? Bo chyba o niej zapomniałyśmy Uśmiech

.

apolonia:) · Wysłany: Nie 20:32, 12 Mar 2006 Temat postu:

Ja Ci zaraz Herckusiu moja kochana klupnę Uśmiech

Oczywiście,z ebędą pasować... Uśmiech

Mnie we wszystkim do twarzy...heh... Uśmiech

A co do Moniki, to nie mam pojęcia,ale myślę,ze pojedzie...
Szkoda,że nie będzie Kasi, Aci, Oli, ani Octava... buuu...
Ale za to będę ja:) (książka z historii jako bonus...)sasasa

basia · Wysłany: Śro 17:57, 15 Mar 2006 Temat postu:

ha, akurat się będziesz uczyć!!

chyba nikt Ci w to nie uwierzył, ale ok, możesz dalej nam to wmawiać... :roll:

apolonia:) · Wysłany: Śro 18:51, 15 Mar 2006 Temat postu:

Ja tez w to nie wierze,ani nawet nigdy nie wierzyłam,ale mam Asie K. która wygląda na bardziej zmobilizowane ode mnie:P
A po za tym zastanawiam się czy mamy inne wyjscie skoro sprawdzian ze speca z historii zbliża się ogromniastymi krokami... I czy twierdzisz Basiu,że jest na świecie piękniejszy temat niż ten dotyczący haralda sinozębego? Przecież będziemy się dzielić z Wami treściami merytorycznym dotyczacymi Franków i innych Karolingów Uśmiech

Pewnie nawet napiszemy o tym piosenkę, która stanie sie hitem kawiarenkowym <lol>

Daniel vel. emisariusz · Wysłany: Śro 21:47, 15 Mar 2006 Temat postu:

a karolingów w którym wieku?? bo ja właśnie omawiam wczesnośredniowiecznych:D tyle, że w szkole, a nie na Rysiance. Ja też zakładam, że Ci się nie uda:P kiedyś wziąłem na wycieczke szkolną książke o harmonizacji do przeczytania oczywiście jej nawet nie ruszyłem;d

apolonia:) · Wysłany: Śro 22:01, 15 Mar 2006 Temat postu:

no... my zamierzamy opanowac całe powszechne średniowiecze.... czyli karolingów też tych średniowiecznych:)

basia · Wysłany: Czw 20:36, 16 Mar 2006 Temat postu:

dobra, zaczynam wątpić we własne wypowiedzi: na International Mathematical Competition Wink

Marcin uczył się informatyki.

Martynko, 'Twoje' gogle są prześliczne, niczym się nie martw.
A masz ciepłe, grube, długie skarpetki?
Takie, żeby nie otrzeć nóg w butach narciarskich...

apolonia:) · Wysłany: Czw 21:00, 16 Mar 2006 Temat postu:

skarpetki? Po co mi skarpetki? Razz

grubych nie mam...ale wezmę najwyżej po dwie pary:)
wiesz jak myślę o tym,ze mam się w jakikolwiek sposób upodobnić do Marcina, to mi się odechciewa tych Karolingów... ale z drugiej strony jak ja tam będę zamiast jeździć lezec w łózku, to co mam robić? Poucze sie no nie? phi.... ja sama w siebie zaczynam watpić...
pozdr.

basia · Wysłany: Czw 21:30, 16 Mar 2006 Temat postu:

ej, masz coś do Marcina?

no, skarpetki by się przydały, bo te buty lubią czasem obcierać nogi...
no i jest zimno, oczywiście ...
low ju, zdrowiej!!

apolonia:) · Wysłany: Czw 21:50, 16 Mar 2006 Temat postu:

no ja lubię Marcinka... Ale to jest jednen z dwóch menszczyzn których się troszke obawiam... Ale na swój sposób lubię Uśmiech

ale swój sposób... Az mi z wrażenia pesta z jabłka wpadła między klawiature:P och... A ja? Zdrowieć...? Brzmi ciekawie... Rozważę tą propozycję Razz